Najwyraźniej, gdy za oknem mróz, sprzyja nam szczęście! W ubiegłym roku, zimą, udało nam się zająć 3-cie i 8-me miejsca, tym razem 14-te. Za to znowu w najważniejszej dla nas kategorii „Bride and Groom Portrait”, w jednej z najmocniejszych edycji od dawna i w bardzo doborowym towarzystwie, pośród największych mistrzów fotografii ślubnej naszych czasów! Do to zdjęcie z fajnego miejsca, z bardzo fajnymi ludźmi i przypomina jedne z najprzyjemniejszych chwil tego roku! Chyba nigdy nie znudzimy się zdobywaniem wyróżnień i nagród – taka ludzka, próżna natura! Cieszymy się jak dzieci, a ja najbardziej, bo co prawda Rafał trzymał aparat, ale wlazł na górę, bo mu kazałam to zrobić! :)